Always Inside Your Head | 2021 | breakbeat | 8/10
Po wielu latach błądzenia bez celu, Lone w końcu wrócił do swoich eterycznych soundscape’ów z okresu Galaxy Garden, a ja uległem, tak po prostu. Wszyscy się zgodzimy, że Always Inside Your Head jest płytą w żadnym stopniu niedorównującą wcześniejszym dokonaniom Anglika, mniej gęstą, nader spokojną, ale u mnie wpasowuje się w motyw wartościowego materiału uzupełniającego. Co ciekawe, dobro Always Inside Your Head jest w swoim rodzaju denerwujące, ponieważ jego zachwycające momenty przybywają zazwyczaj tuż po tym, gdy wydaje się, że nastrój opada, a album jest niewyróżniający się. Może i szkoda, że za sukces odpowiedzialne jest tu przede wszystkim odkopanie starych paczek MIDIsów, ale dzięki całemu przedsięwzięciu zrozumiałem coś, co mnie zawsze intrygowało – co czują fani dzisiejszych The Avalanches po premierach ich płyt.
17.01.2022, pozycja 14. na liście ulubionych albumów 2021 roku