ULUBIONE ALBUMY 2022 ROKU | Pozycja 7: Black Rave Culture – BRC Vol. 2

Realizując złożoną samemu sobie obietnicę podzielenia się słowem na temat KAŻDEJ ukochanej płyty z ostatniego roku, na różne sposoby weryfikujesz swoje zdolności do pisania. Większość z twoich zdolności powinno dotyczyć sztuki opisu, docierania do sedna sprawy, ale niektóre dotyczą okrężnictwa, sprawnego wypływania poza zbyt głęboką wodę.

Jako prowadzący musisz robić szoł niezależnie od otrzymanego materiału, a gdy ten nie napełnia cię twórczą energią, musisz uciekać w prestidigitatorstwo lub skończyć, jak prezenter telewizyjnego Sylwestra, z którego twój stary pijany zawsze ciśnie. Bo co innego możesz zrobić, gdy twoim najcelniejszym sposobem wyrażania emocji jest uśmiechanie się, podrygiwanie ciałem i komentowanie „teraz słuchaj, to jest zajebiste”?

Musisz jakoś sprawić, by wyszło z tego coś więcej niż samo wskazywanie palcem. Sample wokalne? Wspaniałe, doskonale cięte. Bity? Niesamowite, uzależniające. Synty? Wyśmienite, kosmiczne. Może wskazywanie jeszcze bliżej pomoże? Możesz wspomnieć o magicznej robocie ciszy na pierwszym utworze albo imponującym, gumowym brzmieniu basu na dziesiątym. Tego może starczy na jeden akapit, ale to czym wypełnisz kolejne pozostawiam już tobie.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s